czwartek, 14 czerwca 2012

Rozdział 6

Szliśmy dosyć długo. W końcu wyszliśmy na jakąś górę, na której była ławka a obok niej 2 drzewa. 
Widok był prze śliczny. 

~ Oczami Zayn'a ~
Zabrałem ją do najromantyczniejszego miejsca w Londynie. Za chwilę będzie widać zachód słońca, chcę aby ta chwila była tą wspaniałą.


Usiedliśmy. Rozmawialiśmy, w końcu był ten moment, słońce zachodziło. Było ślicznie i romantycznie. Siedzieliśmy przytuleni do siebie, nawet, że mało się znamy, ta chwila sprawiła, że tak się stało. Po kilku godzinach rozmowy, Zayn odprowadził mnie pod dom. Pocałowałam go w policzek, dziękując za przemiły wieczór.
Weszłam do domu gdzie czekała Vicki z Katy. 
- Opowiadaj ! - rzuciła Katy .
- Jak było ? - dopytywała Vick.
- Miło i romantycznie . - odpowiedziałam.
Włączyłyśmy film i oglądałyśmy. W połowie filmu Vicki poszła spać, bo jutro ma ciężki dzień. Zostałam sama z Katy .
Popatrzyłam na zegarek, była 23:43 . Z Katy chciałyśmy coś zrobić.
Ubrałyśmy się i wyszłyśmy na dwór. Udałyśmy się w stronę domu One Direction, Katy chciała ich poznać. Nie wiedziałam czy to dobry pomysł, mogli już spać.

~ Oczami Katy ~
Szłyśmy dosyć długo. W końcu doszłyśmy do ślicznego domu, światła były oświecone, dla nas było to jasne, że oni jeszcze nie śpią.

 
Śmiałyśmy się przed tym domem tak z 10 minut. W końcu zadzwoniłyśmy dzwonkiem do drzwi.
Po chwili otworzyły się, w drzwiach stał blondynek.
- Nicki? Co ty tu..? - był zdziwiony Nialler.
- A no wybrałyśmy się w odwiedziny.
Niall zaprosił nas do środka, na kanapie siedział Lou i Liam.
- Czeeść! - od razu nas przywitali.
- Kim jest twoja przyjaciółka ? - zapytał Niall.
- To jest Katy, Katy przedstawiam ci Liama, Louisa i Nialla.
- Cześć, miło mi. - przywitała się Katy.
- Witaj. - chłopcy odpowiedzieli chórem.
- Zayn i Harry za chwilę wrócą, poszli do sklepu.
- Do sklepu ? To do której te sklepy są otwarte ? - zaśmiała się Katt.
- Oj dłuugo. - odpowiedział ucieszony blondynek.

Zdjęłyśmy kurtkę, buty i usiadłyśmy na kanapie, obok Liama i Louisa.
 Po kilkunastu minutach, gwałtownie drzwi się otworzyły. Był to Zayn i Harry.
- Oooo mamy gości. - rzucił Harry.
Katy i ja uśmiechnęłyśmy się.
- O Nicki ! i .. jej koleżanka, której imienia nie znam. - zaśmiał się Zayn.
- To jest Katy.
- Cześć, miło mi. - uśmiechnęła się Katt.
Wszyscy siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Szybko zleciały 3 godziny.
- Matko ! Już bardzo późno, musimy iść, zasiedziałyśmy się. - rzuciła Katy.
Chłopaki nie chcieli nas wypuścić, musiałyśmy nocować u nich, napisałam tylko Vicki sms.
<Wiadomość>
Do: Vicki =>
Treść: Zostajemy u chłopaków na noc.

Nie otrzymałam od niej odpowiedzi bo już spała, rano gdy wstanie, przeczyta to nie będzie sie martwiła.